Drepsik - 2009-02-18 16:21:35 |
Pani poleciła dzieciom napisać wypracowanie na temat "Matka jest tylko jedna". Następnego dnia Pani pyta dzieci: - Aniu? - Najbardziej kochamy nasza mamę, Bo Matka jest tylko jedna. - Bardzo ładnie! W końcu przyszła kolej na Jasia, więc czyta: - Wieczorem, gdy ojciec z matką do stołu zasiedli, krzyknęli na Małgosię by z lodówki przyniosła trzy flaszki wyborowej. Małgosia poszła do lodówki I krzyknęła: "Matka! Jest tylko jedna!"
HAHAHAHA
|
Artur - 2009-02-18 16:25:59 |
Dobre xD Ja znam taki:
Ojciec mówi do Jasia: - Jasiu, spójrz na swojego ojca; inteligentny, mądry. A ty? Głupi jak ten stół. Mówiąc to puknął dwa razy w stół. - Ktoś puka - mówi Jaś - Siedź idioto, sam otworzę...
|
Drepsik - 2009-02-18 16:27:09 |
Siostra na religii pyta sie Jasia: - Jasiu. Kto zbudował arkę? - No... eee - Dobrze siadaj piątka.
Słyszałem tamten z gazetki szkolnej dobra ale nikomu nie powiem o tym :D :P
|
Artur - 2009-02-18 16:32:23 |
Kolejny z gazetki i podobny do poprzednika
Pani na lekcji mówi do Jasia: - Jasiu, podaj dwa zaimki osobowe - Kto? Ja? - Świetnie. Siadaj, piątka.
|
Drepsik - 2009-02-18 16:34:24 |
Pani przychodzi do klasy i pyta się dzieci: -Jak wy drogie dzieci wyobrażacie sobie św. Mikołaja Wiec pierwsza zgłasza się Kasia i mówi: -Będzie mróz, będzie ciemno, będzie śnieg padał a z nieba będą leciały laleczki, piórniczki, wózeczki itp... Drugi zgłasza się Wojtuś: -Będzie mróz, będzie ciemno, będzie śnieg padał a z nieba będą leciały kiełbaski, wołowinki, itp... A Jasiu siedzi tak na samym końcu, więc Pani pyta się go jak on sobie to wyobraża. Na co Jasiu: -Będzie mróz, będzie ciemno, będzie śnieg padał a na niebie wielka dupa - Jasiu, jak ty możesz tak mówić! -Bo Tata powiedział, że na Mikołaja dostane gówno
|
Artur - 2009-02-18 16:38:21 |
Diabeł kazał blondynce przepłynąć 50 km, aby dostać 10mln$. Płynie, płynie, płynie... Przepłynęła 49km - Już nie mogę. I zawróciła.
|
Drepsik - 2009-02-18 16:40:08 |
W pewnej szkole uczył się Jasiu, który bardzo często przeklinał. Pewnego dnia do szkoły przyjechała komisja i postanowiła przeprowadzić lekcje z klasą Jasia. Kobieta z komisji pyta się: - Dzieci powiedzcie jakieś słowo na, "k" Nikt nie zgłasza się poza Jasiem. Gdy babka z komisji wybrała go do odpowiedzi, wychowawczyni klasy zaczęła się denerwować Jasiu odpowiada: -Kamień Wychowawczyni ulżyło Wtem Jasiu dodał: -Ale taaaaki kur** wielki..
|
Artur - 2009-02-21 07:25:04 |
Po dużej imprezie budzą się studenci i słychać taką rozmowę: - coooo dziś mamy? - wtorek chybaaaa... - nie tak dokladnieeee sesja zimowa czy letnia?
Blondynka budzi męża w środku nocy i pyta : - Kochanie czy płazy mają rozum ? - Nie żabciu nie mają - odpowiada mąż.
Przychodzi gruba baba do lekarza. Lekarz pyta: - Bierze pani te tabletki na odchudzanie? - Tak, biorę. - A ile? - Ile, ile... Aż się najem!!
Przychodzi baba do lekarza z mózgiem w rękach. -Co pani dolega? -To się w głowie nie mieści.
|