Forum Obozu w Żurominie

Forum Internetowe Obozu Fantasy na terenach Żuromina.

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Moda

Ogłoszenie

Wiwat!
Cieszcie się narody, ponieważ wybrano nowego Zastępcę! Jego godność brzmi Kamil Jonik!

Obóz został zamieniony na klimaty Fantasy!

#1 2009-02-18 20:26:01

lukasz

Przyjaciel Obozu

Zarejestrowany: 2009-02-17
Posty: 124
Punktów :   
WWW

Jedzonko

Zwracam się w tym temacie przede wszystkim do kobiet
kilka przykładów na smaczne i historyczne potrawy

Program eksperymentów z naszej strony

    Tegoroczna Ostara w Osadzie za temat przewodni wzięła sobie eksperymentowanie z dawnymi technikami obróbki żywności. Zamierzamy wędzić, suszyć, smażyć, piec i bawić się z jedzeniem na tyle sposobów ile to tylko będzie możliwe. W ramach eksperymentów można wypróbować bardzo wiele technik, między innymi:
    robienie omletów bez patelni i innych naczyń. Ciasto omletowe należy zwyczajnie wylać na gorący popiół w miejscu w którym paliło się ognisko i nakryć go żarem
    zbieranie soku z brzozy oraz sporządzanie napoju na bazie gotowanej wody brzozowej i sosnowych młodych igieł
    wykorzystanie jaj gdy nie mamy do dyspozycji naczynia do ich ugotowania czyli zapiekanie jajek w mchu na ognisku, pieczenie jajek bezpośrednio w żarze po wcześniejszym odcięciu około centymetra górnej końcówki aby jajko nie pękło, jajka można również zakopać w popiele pod ogniskiem - ziemia ma wilgoć więc jajka się mniej więcej gotują
    pieczenie w dole z rozgrzanymi kamieniami. Suche kamienie (najlepiej dość spore) należy rozgrzać do bardzo wysokiej temperatury i wrzucić do doła o głębokości około pół metra. Na wierzch kładziemy mięso, które dodatkowo można zawinąć w liście. Całość zarzucamy gorącymi kamieniami, potem robimy kratownicę z patyków i kładziemy na nią np. duże liście tak aby ziemia którą wszystko zasypujemy nie spadała na mięso. Całość pozostawiamy w jamie przez kilka godzin i konsumujemy W dole można również gotować. W tym celu należy przed zakopywaniem doła pozostawić w nim pionowo wbity dość gruby patyk. Po zasypaniu patyk wyjmujemy i w dół wlewamy po trochu wodę
    Żar z ogniska w którym rozgrzewaliśmy kamienie wykorzystujemy do upieczenia chleba. Mieszamy wodę, mleko i mąkę w garnku, dodajemy odrobinę zakwasu albo drożdży i całość zostawiamy aż wyrośnie. Później w rzeczonym garnku całość wkładamy w drugi większy garnek podkładając 3 kamienie na dnie garnka większego, tak by mniejszy nie miał bezpośredniej styczności z jego dnem. Całość przykrywamy i na godzinę dokładnie zakopujemy w żarze
    druga metoda pieczenia polegająca na położeniu ciasta na desce pod kątem przy ogniu i obracaniu całości co czas jakiś
    wykorzystanie desek zamiast patelni do pieczenia mięsa
    pieczenie mięsa lub ryb na specjalnie skonstruowanym z kilku patyków ruszcie
    użycie mchu zamiast patelni do pieczenia ryb i mięsa. Mięso/ryby należy ułożyć pomiędzy 2 warstwami grubego świeżego mchu, najlepiej torfowca
    pałka wodna jako uniwersalny posiłek w dziczy o ile uda się nam rzeczoną pałkę zebrać - jedzenie na surowo, pieczona, gotowana a nawet robienie chleba podróżnego. Kłącza pałki wodnej można utłuc w dużym moździerzu oddzielając płyn od włókien, płyn należy podgrzać (można na słońcu bez gotowania) powstaje naturalny kleisty kleik o kolorze szarym. Jak się go wysuszy otrzymujemy naturalny chleb podróżny bez gotowania, smażenia itd. zwyczajnie metodą odparowania płynu
    obrabianie mięsa/ryb o ile uda się rzeczone dostać w formie niepatroszonej z całym dobrodziejstwem inwentarza
    smażenie różnych rzeczy na rozgrzanych płaskich suchych kamieniach
    jeśli się uda to gotowanie w skórze (przy pomocy rozgrzanych kamieni) i żołądku (dzięki nadziewaniu), pieczenie ryb w całości - delikatnie należy zdjąć skórę bez rozcinania wcześniejszego brzucha. Ryba wisi pionowo na gałęzi, za płetwy zaskrzelowe na sznurku, nacięcie dookoła ryby za tymi płetwami i kawałeczek po kawałeczku ściąga się skórę jak prezerwatywę aż do ogona, potem się patroszy, napycha nadzieniem i ponownie nakłada skórę, związując łykiem. Całość układamy w małym rowku i przykrywamy warstwą ziemi i popiołu a potem nakładamy na to żar i zostawiamy na godzinę. Dzięki zakopaniu skóra się nie przypali a ryba się zrobi w sosie własnym

dużo czytania bo wzięte jest to ze strony ostary w osadzie i stąd wzięły się o tym informacje

http://eisenruoth.cba.pl/impreza/index2009.htm l


Deus le volt- Jak mawiają Frankowie

Offline

 

#2 2009-03-11 18:27:40

Artur

D. Obozu, D. Straży

287527
Call me!
Zarejestrowany: 2009-02-17
Posty: 195
Punktów :   
WWW

Re: Jedzonko

I niestety, dziewczyny odeszły z obozu i lipa! Będzie trzeba kucharza znaleźć.


Nasz kościół na wieki zostanie niezwyciężony, gdy pokonamy samych siebie! Nie tylko naszych wrogów!

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.costam.pun.pl www.ble.pun.pl www.pretorian.pun.pl www.brzozowenadolice.pun.pl www.csjackass.pun.pl